Minister Zdrowia Arłukowicz obiecał, ze doniesie na Prof. Chazana do Prokuratury. Jeszcze nie doniósł, ale doniesie, jak tylko się ogarnie po doniesieniu Krajowego Konsultanta ds. Ginekologii. Rzecznik Praw Pacjenta już chyba doniósł, bo nie mógł się spóźnić i donieść po Arłukowiczu.
Niejaki Sebastian Wierzbicki z SLD idzie na całość i obiecuje donieść do Prokuratury na Hannę Gronkiewicz-Waltz, jeśli ta wcześniej nie doniesie na Prof. Chazana. Palikot zapewne tradycyjnie doniesie na Kaczyńskiego, że ten milczy zamiast donieść...
Słowem banda donosicieli w komplecie. Poziomem niewiele odstają od kelnerów z Sowy, którzy nie robili nic innego, jak donosili. Najpierw kawior z pluskwami, a potem taśmy nieśli dalej.
Cytuję Arłukowicza za TVN-em.
"Minister zdrowia wytłumaczył, że lekarz, który zamierza skorzystać z klauzuli sumienia, musi spełnić kilka warunków: - Musi przede wszystkim poinformować pacjenta czy pacjentkę, gdzie daną pomoc medyczną może uzyskać. Musi to wpisać do dokumentacji medycznej i uzasadnić, dlaczego taką klauzulę stosuje i musi powiadomić swojego przełożonego, że zamierza ją zastosować - wymieniał.
- Przypomnę jednak, że jest też art. 30 (ustawy o zawodzie lekarza - red.), który mówi jasno, że w przypadku ratowania życia nie ma mowy o żadnych klauzulach. Lekarz musi ratować życie, wyłączając wszystkie klauzule. Jest to opisane prawem, my jesteśmy od tego, żeby prawa przestrzegać. I podkreślam to raz jeszcze: będziemy przestrzegali prawa ludzkiego, bo takie prawo w Polsce jest i każdy, kto je łamie, musi się liczyć z konsekwencjami - zaznaczył Arłukowicz”.
Pytany dzisiaj Prof. Chazan, dlaczego nie wskazał tych innych, co to gotowi są dokonać aborcji, oświadczył, że nie zna takich, ze nie otrzymał zarówno z NFZ, jak i Ministerstwa Zdrowia listy lekarzy dokonujących aborcji. Nie znalazł ich wśród personelu swojego szpitala.
Coś tu Pan Arłukowicz totalnie zawalił. Tyle władzy i taka kicha. Nawet listy lekarzy skrobankiewiczów nie był w stanie sporządzić i opublikować na stronie swego ministerstwa. Mądrale z NFZ, też się nie popisali. Wymyślili sobie, że propagandą biznesową związana ze skrobankami będzie zajmował się prof. Chazan. Min. Arłukowicz posunął się nawet do zakwestionowania wprost prawa do stosowania klauzuli sumienia, gdyż uzależnił ją od uprzedniej zgody przełożonego. Jak by tych bredni było mało, dalej plecie coś o ratowaniu życia. Sam już się pogubił, czy walczy o aborcję, czy ratowanie życia. Zapętlił się minister.
Zakończył swe przemyślenia, trzymając ogólny poziom swych kolegów z rządu:
" będziemy przestrzegali prawa ludzkiego, bo takie prawo w Polsce jest i każdy, kto je łamie, musi się liczyć z konsekwencjami"
http://www.tvn24.pl/70-tys-zlotych-kary-dla-szpitala-prof-chazana-arlukowicz-naruszyl-prawo,446050,s.html
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,doniosa-na-gronkiewicz-waltz-do-prokuratury-jesli-nie-zwolni-prof-chazana,127357.html
